współpraca
Nasza współpraca to krótka ale piękna historia, w której odsłoniłam małą część siebie.
Niewiele osób wiedziało o mojej miejscówce, do której uciekałam przed światem, przed Warszawą, przed Internetem i przed kolejnymi mailami. Dźwięk dopiero docierającego się z właścicielką ukulele nikomu tam nie przeszkadzał, książki czytało się jakby szybciej, a masło orzechowe wchodziło jak złoto. Aż się prosi, żeby powiedzieć gdzie to jest… wiem, wiem! Uchylę tylko rąbka lokalizacyjnego bez współrzędnych geograficznych. Nad Wisłą. W lesie – o ile jest podwyższony poziom wody. Lub na plaży – jeżeli stan rzeki jest normalny.
Pokazując siebie unofficial – zachęcałam również innych do tego, aby pokazali swoją skrywaną pasję, guilty pleasures lub po prostu… siebie w domowym outificie [który może być przecież tootalnie odjechany i super!].
W konkursie można było wygrać 2 pary okularów.
Fajnie? Fajnie
Vision Express – dzięki za tę akcję.
Mój nos bardzo lubi nosić wasze drugie oczy.
Chcesz nawiązać współpracę?
Skontaktuj się ze mną!