Połączeniem pasji męża i żony. Ich wspólnym pomysłem na szerzenie miłości do biegów z przeszkodami. Pokazanie, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Wiele osób jak zobaczy przeszkodę na Runmageddonie to pierwsze co robi? Podbiega do sędziego/wolontariusza i pyta: ile trzeba zrobić karnych burpee za nie zrobienie tego? No i właśnie tym projektem chcemy zapobiec takim sytuacjom poprzez uświadomienie żeby:
technika, technika i jeszcze raz technika. Wielokrotnie bywało tak, że dla kogoś coś było kompletnie nieosiągalne, ale tylko do momentu, w którym nie dowiedział się JAK to zrobić. I właśnie dla takich momentów powstał ten projekt. Nagrywaliśmy, pokazywaliśmy, montowaliśmy, nagimnastykowywalismy się – a wszystko po to, żeby nie iść zielonym na bieg. Przykład takiego filmu instruktażowego poniżej:
Co ja robię w tym projekcie?
jestem żoną realizującego to męża!
[a to chyba najważniejsza funkcja]
Kuba jest również trenerem personalnym od “zwykłych” treningów, ale też od treningów przeszkodowych. Można mu zaufać, bo nie bez kozery został chociażby Wicemistrzem Europy w biegach przeszkodowych lub zwycięzcą pierwszej Edycji Ninja Warrior!
Ja mu ufam – a to chyba dobra rekomendacja!
Chcesz nawiązać współpracę?
Skontaktuj się ze mną!